No i po wszystkim! Trzy zaokrąglane balkony w ciągu jednego dnia...magik nie glazurnik. Da się? .... Da się! Inwestor zadowolony w 100%.
Na balkon kupiliśmy jakiś niemiecki gres, rektyfikowany, barwiony w masie...nazwy nie pamietam o wymiarze 45 x 45. Płytka została wysunięta poza krawędź balkonu i zacięta lekko od spodu, aby woda nie zaciekała na tynk elewacyjny. Rozwiązanie proste i podobno się sprawdza...zobaczymy. Zrezygnowaliśmy z wszelkiego rodzaju listew z kapinosem czy innych profili balkonowych... Czas pokaże, czy mielismy rację...
Na balkonie pojawił się także cokolik z tej samej płytki. Przy drzwiach tworzy on jedną płaszczyznę z ramą okienną, co wydaje mi się fajnym rozwiązaniem (zasugerowanym przez naszego glazurnika).
A oto efekty jego pracy:



Całość została zaspoinowana epoksydową spoiną w kolorze antracyt. W sumie na trzy balkony poszło 3 kg spoiny. Mało...
Komentarze